poniedziałek, 21 marca 2011

Umysł otwarty na świat

Autorem artykułu jest Anna Opala



Otwarty umysł to hasło nowoczesnego, kreatywnego podejścia do rzeczywistości. W tym kontekście możesz zapytać, co to właściwie oznacza i jakie są granice tej otwartości.

Granice możliwości ludzkiego umysłu są nam praktycznie nieznane. Badania prowadzone nad ludzkim mózgiem prowadzą do wniosków, że dzięki własnej woli jesteśmy w stanie osiągnąć zdecydowanie więcej, niż nam się do tej pory wydawało. Wielu naukowców badających możliwości mózgu twierdzi, że są one nieograniczone.

Biorąc pod uwagę fakt, że przeciętny człowiek wykorzystuje do swoich codziennych czynności zaledwie 7-9 procent swojego mózgu, można zakładać, że

tak naprawdę trudno jest nam sobie nawet wyobrazić swój własny, ukryty potencjał.

Wystarczy uzmysłowić sobie, jak wielki postęp technologiczny ma miejsce w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.

Strefa komfortu i śmiałe przekraczanie barier

Z jednej strony – potężne możliwości twórcze. Z drugiej – koleiny przekonań, stereotypów i przyzwyczajeń, w których poruszasz się, idąc przez życie.W naszej ciepłej, europejskiej cywilizacji przywykliśmy do posiadania swej własnej strefy komfortu. Dla jednych jest bardziej luksusowa, dla innych mniej.
Ale, niezależnie od jej jakości, twierdzenie, że strefa komfortu to trumna wyścielona niebieskim aksamitem warte jest chwili zastanowienia.

Każdy medal ma dwie strony. Na co dzień nie chcemy myśleć nad rutynowymi działaniami, stereotypowymi ramami, czynnościami, które wykonujemy podświadomie (-Czy wychodząc z domu przekręciłem klucz w zamku?). Działamy, bo to schemat znany od dziecka, bo tak działają inni. Czasem sprowadzamy życie do prostego planu: praca-dom-telewizja-teleturnieje-seriale-sen.

Ale czy wyobrażasz sobie, jak wyglądałby świat, gdyby Krzysztof Kolumb nie marzył o odkryciu drogi do Indii? Gdyby Grahama Bella nie owładnęła potrzeba komunikowania się na odległość? Gdyby człowiek nie pomyślał o lotach w Kosmos? A potem tylko jedno, proste pytanie - A właściwie, dlaczego nie?

Skrzywdzony i zagniewany

Każdemu z odkrywców i wynalazców przyświeca idea przekraczania znanych granic, wyjścia poza sztywne schematy postrzegania świata, złamania barier, poznania nowego, odkrycia nieznanego.
A jeśli czujesz się skrzywdzona i zagniewana, ponieważ wyobrażasz sobie, że powinno być inaczej, czyli tak, jak ty chcesz, to oznacza, że poruszasz się w koleinach utartych stereotypów i własnych ograniczeń.

Gdy zaczniesz unikać sztywnych założeń odnośnie tego, jak powinienwyglądać świat i jak inni powinni zachowywać się względem Ciebie, zaczniesz nie tylko zbliżać się do prawdy. Przede wszystkim zmienisz otaczającą Cię rzeczywistość.
O czym warto przy tym pamiętać? Że to wyłącznie Twój umysł, zamknięty na otaczające Cię zjawiska, stanowi źródło twej frustracji i gniewu.

Otwarty umysł to inspiracja do działania

Czy zdarzyło Ci się kiedyś spotkać osobę, która zainspirowała Cię do pomyślenia lub nawet do zrobienia czegoś zupełnie nowego, nieznanego? Czegoś, o czym nigdy wcześniej nie myślałaś lub nawet nie wiedziałaś, że jesteś do tego zdolna?

Pomyśl więc, co zaczyna dziać się w twej głowie, gdybyś usłyszała słowa wypełnione wizją, mocą sprawczą.
Wyobraź sobie świat, jako nieskończony potencjał twego szczęścia i powodzenia. Czy potrafisz uwierzyć, że pieniądze są dostępne dla każdego, kto usłyszy ich szelest i poczuje w palcach ich fakturę? Czy wiesz, że potencjał finansowy świata jest nieskończony? I że niektórzy ludzie wierzą, że nie stać ich na wiele rzeczy i faktycznie ich nie stać..a niektórzy wiedzą, że mogą wszystko. I to wszystko dla siebie osiągają!
Czy wiesz, że niektórzy wierzą w bezsensowne twierdzenie, że niektórzy urodzili się, by całe życie być biednymi a inni, by być bogatymi? Ale może i Ty w to wierzysz?
A potrafisz uwierzyć w coś zupełnie przeciwnego? Potrafisz uwierzyć, że to, w co dotąd wierzyłaś, znacznie ogranicza Twoją wolę działania i sprawia, że twe marzenia nigdy nie stały się realizowanymi celami? Ponieważ, jeśli masz otwarty umysł, już wkrótce zaczniesz zauważać, jak świat dookoła Ciebie zmienia się wraz z Tobą.

Pamiętaj przy tym złotą maksymę:

Dobrze jest mieć otwarty umysł,
ale nie na tyle,
żeby wypadł z niego rozum.

---

To Takie Proste!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 20 marca 2011

Doceń to, co masz.

Autorem artykułu jest Odkrywca



Nie ten jest biedny, kto ma mało, lecz ten, kto pragnie więcej - powiedział ktoś bardzo mądry, choć w tej chwili nie pamiętam go z imienia.
Zanim zapragniesz więcej, zobacz, co masz i doceń to. Bo jeśli Ci się to uda, to bądź pewien, że dostaniesz jeszcze więcej.

Wdzięczność i radość z życia, to najlepszy magnes na wszystko, o czym można marzyć. Wiem, że nie wszystko jest łatwe do zauważenia i określenia jako dar, za który warto być wdzięcznym.

Kiedy docenisz to, co już masz, żądza posiadana czegoś innego, powoli zacznie maleć. Wdzięczność ma ogromną moc uzdrawiania. Ciało przepełnione wdzięcznością o wiele szybciej wraca do zdrowia, sytuacje zaś dotąd zawiłe, zaczynają układać się w sposób jak najbardziej dla nas pomyślny, a uczucie bycia człowiekiem bogatym już nie jest takie obce.
Jeśli jeszcze nie próbowałeś, zacznij stosować zasadę wdzięczności wobec wszystkiego, co spotyka Cię w życiu.

Od dziś rozpoczynaj i kończ swój dzień od podziękowań. Poczuj całym sobą wdzięczność, która graniczy z euforią. To jak przy wygranej na loterii. Mając zdrowe nogi, ręce, umysł, oczy, które czytają teraz te słowa, jesteś człowiekiem o wiele bogatszym od tych, którzy tych darów nie mają. Nie znaczy to jednak, że nie mają innych. Mogą mieć ich całe mnóstwo, i tak jest w większości przypadków. Mają oni zresztą o wiele więcej świadomości swoich bogactw, niż niejeden zdrowy na ciele człowiek. Nie mieć rąk ani nóg i tryskać przy tym niesamowitą i szczerą radością, pociągając do życia z pasją innych ludzi, to niesamowity dar i sztuka. Jeśli dane Ci będzie spotkać choć jedną z takich osób, przekonasz się, o czym mówię i już nigdy nie będziesz narzekał, że czegoś Ci brak. Nigdy.

Doceń to, co masz, póki to masz. Nie prowokuj losu i ludzi, by Ci to odebrali. Nie szastaj na prawo i lewo pychą, graniczącą z arogancją wobec życia, przyrody, czy spotkanych na drodze ludzi.

Wdzięczność nic nie kosztuje. Otwiera za to na nieograniczoną radość życia i szczęście płynące z każdej chwili.
Niech Ci się to uda. Niech takie będzie Twoje życie.

---

Blog TAK CHCĘ ŻYĆ!
Rusz się z miejsca i zrób coś w końcu ze swoim życiem, jeśli jeszcze tego nie uczyniłeś!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 19 marca 2011

Uświadamiasz sobie, do której bramki strzelasz

Autorem artykułu jest Anna Opala



Rzecz dzieje się na boisku futbolowym. Gwar, atmosfera ogolnej zabawy, pisk trąbek, fruwające wokoł baloniki, długonogie panny roznoszą popcorn i lody.

Rozpoczyna się mecz. Wszystkie oczy skierowane są na boisko. Napięcie rośnie. Bo oto głowny rozgrywający drużyny gospodarzy ma piłkę. Fantastycznie panuje nad sytuacją. Dzięki wspaniałej pracy rąk i nog piłkarza piłka zdaje się żyć swoim własnym życiem. Z prędkością błyskawicy przemieszcza się harmonijnie po boisku, gotowa do poddania się strzałowi. Z trybun słychać głosy: „Strzelaj! Strzelaj!”.

Nagle gwar zaczyna cichnąć. Kibice powoli zastygają w bezruchu. Wszyscy gapią się na boisko. Głowny rozgrywający zatrzymuje się. Rozgląda się bezradnie. W powietrzu zastyga niepewność i zdumienie. Rozgrywający mocno trzyma piłkę. Jest gotowy do strzału. Ale gdzie bramka?

Nie ma bramki. Nie ma celu. Patrzy zdziwiony. Rozgląda się ponownie. Opuszcza głowę. Spogląda jeszcze raz i bezradnie rozkłada ręce. Trener opada na ławkę. Pantomima zamienia się w dezorientację. Rozczarowanie, chaos, bałagan na stadionie. Gwar zastyga w ciszę. Każdy patrzy osłupiały. Jak to się mogło stać? Nikt nie umie wyjaśnić zawodnikom ani kibicom, jak to się stało, że w meczu o mistrzostwo zabrakło bramki. Zabrakło głównego celu!

Życie, jakiego pragniesz

Zadziwiająca historia. Mecz życia. Mecz o mistrzostwo, prawie pewne zwycięstwo! I taki mały szczegół… Na pozór. Czy już wiesz, że… aby żyć życiem, jakiego pragniesz, musisz wiedzieć, czego chcesz.

Zanim poznasz niezwykle prostą i jednocześnie skuteczną strategię konstruowania celow, odpowiedz sobie na proste pytanie.

Czy kiedykolwiek zastanawiałem się…

1. …kim będę za 2, 3, 5, 10, 20 lat?

2. …co osiągnę w pracy zawodowej i w życiu osobistym?

3. …jaki będzie mój status materialny?

4. …jaką będę zajmować pozycję w społeczeństwie?

5. …jak sam siebie będę postrzegać?

Jak bardzo użyteczne okazuje się wyznaczanie celów?

Podczas moich wakacji w Ameryce Centralnej przysiadłam z mym towarzyszem podroży w meksykańskiej knajpce. Zbliżał się koniec kolejnego roku. Czas na noworoczne postanowienia i cele na rok kolejny.

Spytałam mego towarzysza podroży, jakie ma plany na nadchodzący rok.

– Zobaczymy, co ten rok przyniesie – odpowiedział.

– Zobaczymy? – spytałam. – Czy to znaczy, że niczego nie planujesz?

– I tak mi nigdy nic z planow nie wychodzi – powiedział.

– A czy kiedykolwiek planowałeś? – spytałam, znając już odpowiedź.

– Nie. Tak naprawdę nie wiem, czego bym chciał – powiedział.

Jak wiele trudności sprawiłoby Tobie udzielenie pełnej odpowiedzi?

Gdy zamierzasz kupić nowy komputer, zastanawiasz się nad jego parametrami, sprawdzasz rankingi, oglądasz rożne modele, porównujesz możliwości. Gdy kupujesz nowy ciuch, zastanawiasz się, jak będzie komponował się z innymi ciuchami w Twojej szafie. Sprawdzasz swój wygląd w przymierzalni i dobierasz stosowne dodatki.

Kiedy planujesz kupno samochodu, określasz, jaka to będzie marka, jaki silnik, jakie osiągi, rozwiązania techniczne. Zastanawiasz się nad kolorem karoserii i tapicerki. Wyobrażasz sobie, jak już siedzisz za kierownicą wymarzonego auta. Czujesz gładkość gałki dźwigni do zmiany biegów. Oszałamia Cię zapach nowego wnętrza. Oczyma wyobraźni widzisz spojrzenia sąsiadow i błysk w oku ukochanej osoby.

I czujesz się naprawdę wspaniale!

A może nawet odbywasz jazdę próbną kilkoma modelami samochodów, by wybrać ten najbardziej odpowiadający Twojej wizji.

Kładziesz duży nacisk na detale. Wkładasz dużo emocji i czasu w precyzyjne wykreowanie swojego marzenia. Dobierasz szczegoły, analizujesz wiele opcji, puszczasz wodze fantazji. Po dokonaniu wyboru bierzesz nawet nieco wyższy kredyt, aby kupić auto spełniające wszystkie Twoje oczekiwania.

Czy z podobną pasją planujesz swoje życie?


Anna Opala

Bohater własnego życia ›› czytaj

---

www.grajWysoko.pl - serwis dla kobiet, które chcą sięgać po więcej. Z pazurem i z pasją!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 18 marca 2011

Każdy ma swojego Gremlina.

Autorem artykułu jest Kamila Malanowicz



Zastanawiałam się, co napisać o Gremlinie, szukałam odpowiednich słów, ale chyba jednak nie dam rady lepiej przestawić Ci Twojego Gremlina niż jego odkrywca - Rick Carson. Posłużę się więc cytatem z jego książki, mam nadzieję, że ten fragment będzie dla Ciebie odkrywczy i inspirujący.

Cytat pochodzi z książki "Poskramianie swojego gremlina", do której przeczytania bardzo gorąco Cię zachęcam.

Twoje życie.
"To jest Twoje życie. To nie jest życie Twojej matki, życie Twojego ojca, męża czy żony, pracodawcy czy dziecka. To jest Twoje bardzo własne życie. Prezent dla Ciebie bezpośrednio od stworzyciela całego tego interesu. Jest to najwspanialszy dar, jaki w ogóle można dostać, a Ty już go masz.

A jeśli to nie wystarcza, by Cię przepełniła duma i satysfakcja, potraktuj to jako premię. Nie tylko dostałeś swoje własne życie, ale ponieważ przybyłeś na tę planetę, jako istota ludzka, otrzymujesz jeszcze świadomość, aby docenić dar swojego życia i odpowiadać mu w sposób, jaki Ci się tylko zamarzy, w każdej chwili, dzień po dniu. Twoja umiejętność odpowiadania swojemu życiu jest powszechnie znana jako odpowiedzialność. Jednakże nie zawsze z łatwością przychodzi odpowiadać swojemu życiu lekko i z wdziękiem, w dużej mierze z powodu podłego, złośliwego, nikczemnego tyrana przyczajnego w ceniu Twojego własnego umysłu: z powodu Twojego Gremlina.


Twój Gremlin.
Pewne pojęcie o swoim Gremlinie pewnie już masz, choć zapewne nigdy nie skupiałeś na nim swojej świadomości ani nie dawałeś mu imion. Gremlin jest narratorem w Twojej głowie. Ma na Ciebie wpływ od chwili przyjścia na świat i towarzyszy Ci przez całą egzystencję. Jest z Tobą, gdy się budzisz rano i kiedy wieczorem idziesz spać. Mówi Ci, kim jesteś i jak się miewasz, definiuje i interpretuje każde Twoje doświadczenie. Chce, byś uznawał jego interpretacje za rzeczywistość, a jego celem w każdej chwili, dzień w dzień, jest wyciszenie tętniącego życiem, naturalnego Ciebie. (...) Twój Gremlin chce, abyś czuł się źle, i realizuje to obrzydliwe dążenie poprzez przekonywanie Cię, abyś marnował czas (...), gmerając w przeszłości, martwiąc się przyszłością i analizując powiązania pomiędzy najrozmaitszymi ludźmi i rzeczami. Twój Gremlin chce, byś uwierzył, że na sercu leży mu jedynie Twoje dobro, a jego główny celem jest służenie Ci i ochrona Twojej osoby. W rzeczywistości jego motywy są znacznie mniej szlachetne. Skupiony jest bowiem na tym, by Cię unieszczęśliwiać. (...) Nie jest on po prostu Twoim krytykiem ani zwykłą częścią Twojej konstrukcji psychologicznej. Twój Gremlin to nie Twoje negatywne myśli - on jest ich źródłem. Nie jest Twoimi nienajlepszymi doświadczeniami z przeszłości - on się nimi posługuje. Nie jest Twoimi obawami - za ich pomocą drwi sobie z Ciebie, Twojąc dotyczące Twojego życia horrory, które czasem oglądasz. To Twój Gremlin, a jego osobowość, podobnie jak jego łajdacki zamiar, należy w całości do niego. Jedno jest pewne. Kiedy zaczniesz swojego Gremlina po prostu zauważać, staniesz się bardzo wyczulony na fakt, że nie jesteś Twoim Gremlinem, lecz raczej jego obserwatorem. Zobaczysz wyraźnie, że Twój Gremlin nie ma nad Tobą rzeczywistej władzy. Gdy sobie to uzmysłowisz, zaczniesz coraz bardziej doceniać swoje życie i cieszyć się nim. (...).

Gremlinowe mity.
(...) Aby Cię uwrażliwić na niektóre z gremlinowych mitów, wypisałem poniżej kilka najpowszechniejszych hipnotycznych mitów głoszonych przez gremliny, które spotkałem:
- Naturalne Ty jest niegodne miłości i/lub nie do zaakceptowania;
- Okazywać smutek to być słabym, dziecinnym, niegodnym zaufania lub zupełnie bezbronnym;
- Cierpienie jest czymś szlachetnym;
- Szybko to dobrze, a wolno to źle;
- Dobre dziewczyny nie czerpią przyjemności z seksu;
- Dobre dziewczyny z pewnością nie okazują, że seks sprawia im przyjemność;
- Okazywać złość to nie mieć kontroli, być dziecinnym, nieprofesjonalnym i/lub grzesznym;
- Wyrażać dziką radość to być śmiesznym i nieprofesjonalnym;
- Nieprzyjmowanie do wiadomości emocji i/lub ich niewyrażanie spowoduje ich odejście;
- Mężczyźni są lepszymi przywódcami niż kobiety (...);
- Martwienie się ma wartość;
- Obawa ma wartość;
- Poczucie winy ma wartość (...);
- Kiedyś wszystko sobie pięknie poukładasz;
- Spinanie się w przewidywaniu bólu zmniejsza jego doznanie".


Mam nadzieję, że rozpoznałeś w tych słowach lub podobnych do nich swojego Gremlina, który skutecznie przeszkadza Ci, żyć tak jak chcesz i cieszyć się każdym dniem w pełni. Co chcesz zrobić ze swoim Gremlinem? Jak bardzo pozwolisz mu decydować o swoim życiu? Pamiętaj: to Ty jesteś Panem swojego życia, zauważaj Gremlina, ale decyduj sam o tym, jaką rzeczywistość chcesz tworzyć wokół Ciebie.

---

Kamila Malanowicz
hr partner, coach
www.coach4u.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 17 marca 2011

Jak przyciągnąć to, czego chcesz?

Autorem artykułu jest Kamila Malanowicz



Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Tobą jednym za narzędzi energetycznego samooczyszczenia się, które służy przyciąganiu do Twojego życia tego, czego chcesz. Możesz je zastosować i cieszyć się z jej efektów, ale możesz też je zignorować i przestać spodziewać się pozytywnych zmian. Wybór należy do Ciebie.

Technika ta zaczerpnięta jest z książki "Prawo przyciągania" Joe Vitae i jest bardzo prosta w realizacji. Służy oczyszczeniu się z negatywnych emocji, przekonań i blokad energetycznych, które ograniczają nas przed przyciągnięciem do swojego życia tego, czego sobie życzymy.

Weź dwie kartki papieru.

Na pierwszej opisz negatywną sytuację, w której się znajdujesz, a którą chcesz zmienić. Nakreśl obecny obraz tej sytuacji i naprawdę poczuj emocje z nią związane. Prawdopodobnie nie będzie to miłe. Ale Ty chcesz wejść w to uczucie, bo im bardziej je odczujesz, tym łatwiej będzie Ci się uwolnić. Każda emocja, którą w sobie tłumisz, wcześniej czy później musi znaleźć swoje ujście. Kiedy jest tłumiona, blokuje Twoje wewnętrzne wibracje. Uwolnij ją, za pozwolisz swojej energii wydostać się i przyciągnąć to, czego chcesz. Pozwól, aby Twoje uczucia wypłynęły na powierzchnię, kiedy opisujesz sytuację lub stan, którego nie chcesz.

Teraz odłóż tę kartkę.

Weź drugą i zacznij pisać, w jakiej sytuacji chcesz się znaleźć. Pisz w czasie teraźniejszym, tak jakby to była już prawda. Przywołaj radosne uczucie związane z posiadaniem i robieniem tego, czego pragniesz, lub byciem tym, kim pragniesz. Zanurz się w tej dobrej energii. Opisz tę sytuację tak, jak ją widzisz w swoich marzeniach, namaluj ten wspaniały obraz na tyle dokładnie, być to czuć podczas pisania. Podobnie jak wcześniej doświadczaj w pełni pozytywnych emocji, które pomogą Ci zakotwiczyć nowy obraz w Twoje podświadomości. Im bardziej pokochasz ten nowy obraz i te uczucia, tym szybciej pojawi się w Twoim życiu to, czego chcesz.

Teraz weź pierwszą kartkę, przejrzyj ją i spal.

Weź drugą, złóż ją i noś ze sobą przez tydzień. To wszystko. Prawdopodobnie właśnie dokonało się w Tobie oczyszczenie z negatywnych blokad. Jeśli poczujesz taką potrzebę, możesz przejść przez to ćwiczenie jeszcze raz. Widzisz? Przyciąganie do swojego życia pozytywnych zmian jest całkiem proste. Nieprawdaż?

---

Kamila Malanowicz
hr partner, coach
www.coach4u.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 16 marca 2011

Sekretna Siła Która Pcha Cię do Przodu

Autorem artykułu jest Marcin Kijak



W artykule poznasz sekretną siłę, która wyzwala w Tobie energię do działania. Jest znacznie mocniejsza niż jakakolwiek motywacja. To część Twojego umysłu, której być może jeszcze nie poznałeś!

Motywacja jest jak paliwo, które pozwala silnikowi pracować i wykonywać swoje działanie.

Tym silnikiem jesteś Ty. Aby wykonywać jakąś czynność, musisz mieć odpowiednią ilość motywacji, czyli wewnętrznej siły która pcha Cię do przodu.

Podobnie jak z paliwem i drogą, im droga jest dłuższa i cięższa, tym więcej i dłużej musisz utrzymywać motywację na odpowiednio wysokim poziomie.

Jeśli poziom motywacji spadnie, zniechęcisz sie do działania (podobnie jak auto, które bez paliwa przestanie jechać).

Czy słyszałeś o tzw. perpetum mobile? Wynaleziono np. specjalne, magnetyczne silniki które pracują bez paliwa przez cały czas. Albo silniki grawitacyjne. Ty również wyposażony jesteś w takie mechanizmy, które pozwalają na wykonywanie zadań praktycznie bez żadnej motywacji. Bez motywowania się do działania. Takim mechanizmem, jest nawyk.

Nawykowo robisz codziennie mnóstwo rzeczy, i możesz nawet wielu z nich nie uświadamiać sobie. Nawykiem jest chociaż taka czynność (która czasem zabiera zbyt dużo cennego czasu), jak odbieranie maili. Klik, klik, klik... nie zastanawiasz się co kliknąć, ale robisz to i odbierasz pocztę. Nie musisz wykonywać żadnych zabiegów, które wzmocnią motywację. Tak samo z myciem zębów, o ile w czasach dzieciństwa powstałe u Ciebie ten nawyk.

Według badań wynika, że w celu wytworzenia nowego nawyku, należy daną czynność wykonywać przez 3 tygodnie. Czyli jeśli chcesz coś robić codziennie, bez motywowania się do tego (jak np. uczenie się, języki obce), to zrób z tego nawyk. Przez min. 21 dni konsekwentnie powtarzaj wybraną czynność (najlepiej o tej samej porze dnia, w tych samych warunkach). Po tym czasie, będzie to już czynność nawykowa.

Ćwiczenie

Pomyśl: Co możesz od dzisiaj robić codziennie, tak samo przez najbliższe 3 tygodnie, aby wyrobić w sobie pozytywny nawyk? Czy będzie to codzienna nauka nowego języka, ćwiczenia fizyczne, spacer? Zapisz to! Zapisz również datę, od kiedy zaczniesz to robić i do kiedy powinno to już być nawykiem! Zrób to teraz!


Pozdrawiam,
Marcin Kijak

---

Zobacz: Darmowy Kurs Motywacji
ProjektSukces.pl - Rozwój osobisty w praktyce!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 15 marca 2011

Jak osiągnąć sukces zawodowy i w życiu prywatnym?

Autorem artykułu jest Wiesław Kluz



Jak odnaleźć sens, sukces i szczęście w życiu? Prosta recepta na osiągnięcie pełni i zadowolenia z własnego życia, które przecież mamy tylko jedno!

"Życie podobne jest do zamka szyfrowego, tylko ma znacznie więcej kombinacji i numerów, jeśli ustawisz numery we właściwej kolejności - zamek otworzy się" (Brian Tracy)

Jeśli pragniesz sukcesu i szczęścia - musisz zadbać o to, aby każda Twoja myśl i działanie prowadziły Cię w tym kierunku. Dlatego wybierz swój cel, a następnie skup się na wszystkim tym, co jest z nim związane i co do niego prowadzi.

Sukces zaczyna się w momencie, gdy wykorzystujesz swój dar wolnej woli do przejęcia systematycznej i celowej kontroli nad własnymi myślami, które goszczą w Twojej świadomości. Myśl tylko o tym, czego chcesz i pragniesz - resztę myśli odrzuć.

Aby osiągnąć to, co chcesz i stać się tym, kim chcesz - musisz żyć bardziej świadomie. Nie daj się wpędzić w "automatyzację życia", czyli sytuację, w której wykonujesz pewne czynności od tak dawna, że procesy myślowe uległy automatyzacji.

Przejmij kontrolę nad swoim życiem - to ty nim kierujesz - nie pozwól, by ono samo ci się "działo" (czasem bez twojej świadomej obecności). Tak więc:

1) Czuj się panem swojego życia, szczęśliwym i pozytywnym oraz pewnym siebie, bo inaczej będziesz człowiekiem sterowanym przez innych, bezradnym, uwięzionym - niemal ofiarą. Pamiętaj, że żadna osoba ani sytuacja nie może Cię zmusić do jakiegokolwiek uczucia, bowiem: „nikt nie może sprawić, byś poczuł się gorszy bez twojego przyzwolenia” (Eleanor Roosevelt).

2) Pamiętaj, że wszystko ma swoją przyczynę niezależnie od tego, czy ją znasz, czy nie. Przypadki nie istnieją. Dlatego zrozum, że istnieją konkretne przyczyny sukcesu i konkretne przyczyny porażki (również zdrowia czy choroby), zgodnie z zasadą: "co zasiejesz dziś - zbierzesz jutro".

3) Twoja wiara (lub jej brak) określa - czy czeka cię sukces, czy porażka. Jeśli uwierzysz, że w życiu pisany Ci jest sukces - to będziesz przeć naprzód i nic cię nie powstrzyma.

4) Zawsze oczekuj od siebie tego, co najlepsze, ponieważ potęga pozytywnych oczekiwań może zmienić Twoją osobowość i całe Twe życie.

5) Pamiętaj, że przyciągasz ludzi i sytuacje, które odpowiadają Twoim dominującym myślom (podobne przyciąga podobne). Tak więc szczęśliwi ludzie przyciągają szczęśliwych, narzekacze narzeka czy, ludzie sukcesu…

6) Pamiętaj, że Twój świat zewnętrzny jest odbiciem Twojego świata wewnętrznego. To co dzieje się na zewnątrz Ciebie odpowiada wewnętrznemu światu twoich myśli i odczuć.

7) Pamiętaj, że Twoje myśli - jeśli są naładowane odpowiednimi emocjami i są stale powtarzane - zmaterializują się. Zacznij więc w pozytywny, ufny sposób myśleć o najważniejszych aspektach Twojego życia - wtedy przejmiesz panowanie nad tym, co Cię w nim spotka.

8) Skup się na tym, co jest dla ciebie naprawdę ważne, odrzuć inne myśli i rzeczy, bowiem im więcej o czymś konkretnym myślisz, tym bardziej staje się to częścią Twojej rzeczywistości. Skoncentruj się na 1 celu.

9) Przestań myśleć i mówić (skupiać się) na problemie a zacznij myśleć i mówić (skupiać się) o jego rozwiązaniu. Skup się więc na tym, co możesz zrobić w przyszłości, a nie na tym, co się stało (i się nie odstanie choćbyś…)

Podstawowym zatem zadaniem jest zdefiniowanie - czego dokładnie chcesz, a następnie zejście ze swojej zwykłej ścieżki życia tak, aby nie stać sobie na swojej drodze.

ZAPAMIETAJ! Wszystko, co kiedykolwiek osiągniesz zależy wyłącznie od Ciebie, nikt inny nic dla Ciebie nie zrobi - to rewelacyjne odkrycie! Tak więc wszystko czym jesteś i czym się staniesz - zależy wyłącznie od Ciebie!

---

Zobacz książkę: Jak pracując mniej, zarabiać więcej

Darmowy ebook, nt. jak prowadzić własną firmę:
"Nowoczesna firma"

Jak pisać listy sprzedażowe i oferty, zobacz:
Efektywne narzędzie biznesu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl